autor: Ewa Nowacka
posiadam od: -
przeczytana: 27 lutego 2009
tytuł oryginału: -
data wydania: pierw.: -
polsk.: 1995
wydawnictwo: NaszaKsięgarnia
tłumaczenie: -
liczba stron: 174
ISBN: 83-1010-320-4
kategoria: literatura
młodzieżowa
moja ocena: 7/10
seria: -
OPIS
Książka opowiada o 16-letnim Wojtku i w większości składa się z zapisków, które napisał do dziewczyny, w której się zakochał. Dochodzi do wielu ciekawych wniosków na temat życia i miłości. Pouczająca i mądra książka.
FRAGMENTY
·
„Osobę, którą się
kocha trzeba całować; jakby była okazja, to nie zaszkodzi też i coś więcej”
·
„Niekiedy łatwiej
się zdobyć na wielki gest, który potomni będą wspominali po wiek wieków, niż na
rodzaj codziennej, szarej i nieefektownej odwagi”
·
„Nagle zdaję
sobie sprawę, że każde z nas kryje coś przed innymi”
·
„…ale kiedy
myślę, wierzę, że istnieje świat całkiem niepodobny do tego, który znam
najlepiej. I w tamtym świecie – niepodobnym świecie, może zdarzyć się coś, co
naprawdę zdarzyć się nie może”
·
„Nikt nie chce
być zwyczajny”
·
„…chodzi o to, że
czuję się obcy, niepotrzebny i zupełnie inny niż wszyscy, którzy mnie otaczają”
· „Przecież tęsknię
do niezwykłości. Wstając rano, przychwytuję się na nadziei, że ten właśnie
dzień przyniesie coś, czego się nie spodziewam”
· „Może to deszcz,
nie łzy, przecież ja nie płaczę, dlaczego miałbym płakać, kiedy wierzę, bardzo
mocno wierzę, że będzie tak, jak sobie wyobrażam”
·
„Jest za dużo
osób, które czytają tylko to, co trzeba koniecznie przeczytać”
·
„Gdy jestem sam,
wydajesz mi się o stokroć bliższa, niż wtedy, kiedy mogę iść obok ciebie”
·
„Miłość to brak
egoizmu”
·
„Z całą pewnością
widziałem to mnóstwo razy, ale widzieć, a zobaczyć, to zupełnie coś innego”
·
„Czas kładzie się
ciężarem na moich ramionach, czas wyciska na mnie swoją pieczęć”
·
„Mamroczę uparcie
swoje, niczym ślepiec o kolorach, chcę wiedzieć, nie znając”
·
„… ale nie mogę
znieść tego spojrzenia, które nie widzi i tych słów, które nic nie znaczą”
·
„Przebywałem tam
jedynie skrawkiem duszy”
· „We mgle mijam
się z cieniami, ktoś prawie biegnie, chociaż tak ślisko, ktoś inny kroczy
statecznie, oni nie mają twarzy, jesteśmy częścią tego wieczoru, a może wcale
nas nie ma, ani mnie, ani ich, nie ma niczego…”
·
„…miałem
nadzieję, że właśnie dziś coś się zmieni. Nie zmieniło się nic, ale tamto
uczucie będzie towarzyszyło mi wiernie – właśnie dziś, za godzinę, za kwadrans,
zaraz…”