czwartek, 3 lipca 2014

Mechaniczny Anioł


tytuł:                           Mechaniczny Anioł
autor:                          Cassandra Clare
przeczytana:                3 lipca 2014
tytuł oryginału:            "The Clockwork Angel. The Infernal Devices - 
                                  Book One"
data wydania: pierw.:  2010
                      polsk.:  2010 Wydanie I
wydawnictwo:            MAG
tłumaczenie:               Anna Reszka
liczba stron:                480
ISBN:                        978-83-7480-183-6
kategoria:                   fantastyka
moja ocena:               10/10
seria:                         Diabelskie Maszyny tom 1/3
  "Z pewnością będzie. Tessa położyła pierścionek na lewej dłoni, zacisnęła wokół niego palce i zamknęła oczy.
  Jak zwykle najpierw nic się nie działo, a potem w głębi jej umysłu coś rozbłysło, jakby zapaliła się świeca w ciemnym pokoju. Po omacku ruszyła w stronę blasku, tak jak nauczyły ją Mroczne Siostry. Trudno było opanować strach i nieśmiałość, ale robiła to już tyle razy, że wiedziała, czego się spodziewać: zbliżenie się do światła pośród ciemności, wrażenie ciepła, jakby naciągała na siebie ciężki gruby koc, zakrywając każdy skrawek skóry. Później jasność otaczała ją zewsząd, a ona znajdowała się w cudzym ciele. W cudzym umyśle."
OPIS
  Magia jest niebezpieczna, ale miłość jeszcze bardziej. Szesnastoletnia Tessa Gray pokonuje ocean, by odnaleźć brata, a celem jej podróży jest Anglia za czasów panowania królowej Wiktorii. W londyńskim Podziemnym Świecie, w którym po ulicach przemykają wampiry, czarownicy i inne nadnaturalne istoty, czeka na nią coś strasznego. Tylko Nocni Łowcy , wojownicy ratujący świat przed demonami, utrzymują w tym chaosie porządek. W trakcie swoich poszukiwań Tessa uświadamia sobie, że będzie musiała wybierać między ratowaniem brata a pomaganiem nowym przyjaciołom, którzy stają na drodze sił ciemności... i że miłość potrafi być najniebezpieczniejszą magią.

MOJA OPINIA
  Prześwietna książka równa sadze Dary Anioła. Obawiałam się zaczynając ten książkę, że prequel okaże się w istocie dokładnie taki sam jak Miasto Kości i inne tomy. Sądziłam, że schemat będzie identyczny, tylko imiona bohaterów inne, powplatane sceny i zachowania z XIX wieku i inne miejsce. Na moje szczęście się rozczarowałam. W książce można również odnaleźć dwoje przyjaciół, którzy są Nocnymi Łowcami, jednak żaden z nich nie jest homoseksualny, jak w Darach Anioła. Jest dziewczyna mieszkająca z nimi w Instytucie, jednak nie jest tak buntownicza jak Isabelle z Darów Anioła. Jest i też pewna przybłęda - Tessa. Jest ona zupełnie inna niż wcześniej Clary - i to mi się bardzo podoba. Jedyne podobieństwo, które można zaobserwować, to miłość przybyłej do Instytutu dziewczyny do buntowniczego chłopaka, który ją ratuje. Will i Tessa. Tak samo skomplikowane uczucia, choć raczej nigdy nikt nie zakładał, że mogą być rodzeństwem. Historia Willa równie bolesna i nieszczęśliwa, która kształtowała jego osobowość już od najmłodszych lat, sprawia, że na pierwszy rzut oka jest on niegrzeczny, zły i brak mu manier.
  Podoba mi się to, co pisze Cassandra Clare. I jak pisze. Na początku każdego rozdziału odnaleźć można fragmenty, kilkuwersowe, pochodzące z nieśmiertelnych powieści, tj. Don Juan, Pieśni Horacego, Targ goblinów Rossetti czy Ogród Persefony Swinburne'a. Zastanawiam się tylko jaki ma to cel. Czy autorka pragnie pokazać jaka to ona jest oczytana, czy też zachęcić do zapoznania się nie tylko z jej powieścią ale i z powyższymi? Być może jedno i drugie.

FRAGMENTY
·         s.6,7 Pieśń Tamizy
Nuta soli
wpada i rzeka się podnosi,
wezbraną falą w kolorze herbaty
na spotkanie zieleni płynie.
Nad jej brzegami tryby i koła
monstrualnych maszyn
dźwięczą i wirują, duch
wnika w ich śruby,
szepcząc tajemnice.
Każdy złoty trybik ma żeby,
każde wielkie koło porusza
parę rąk, które zgarniają
wodę z rzeki,
pożerają ją, przetwarzają w parę,
zmuszają wielką maszynę do pracy
siłą jej rozpadu.
Łagodnie wzbiera fala,
niszcząc mechanizm.
Sól, rdza i szlam
spowalniają przekładnie.
Na brzegach
żelazne zbiorniki
uderzają w cumy
z głuchym łoskotem
gigantycznego dzwonu,
bębna i działa,
które krzyczą językiem grzmotu,
a rzeka toczy się w dole.
~Elka Cloke

·         s.23 Rozdział pierwszy Mroczny Dom
"Za tym padołem gniewu i łez
Majaczy groźny cień".
~William Ernest Henley, Invictus

·         s.38 Rozdział drugi Piekło jest zimne
"Życie się waha między dwoma światy:
Gwiazda wieczorna, co się na dnia słoni
Rąbek. Jak mało wiemy, czym przed laty
Byliśmy, czym dziś!".
~Lord Byron, Don Juan (przełożył Edward Porębowicz)

·         s.59 Rozdział trzeci Instytut
"Z pozoru świetny, nowy, nęcący tęczami
Świat, gościnnie rozwarte marzenia podwoje -
Ale naprawdę troski, bóle, niepokoje".
~Matthew Arnold, Wybrzeże w Dover (przełożył Stanisław Barańczak)

·         s.83 Rozdział czwarty Jesteśmy cieniami
"Prochem i cieniem jesteśmy".
~Horacy, Pieśni

·         s.87 "Nie jest wbrew prawu być idiotą."

·       s.95 "Zawsze trzeba być ostrożnym z książkami. I z tym, co w nich jest, bo słowa mają moc zmieniania ludzi."

·         s.104 Rozdział piąty Kodeks Nocnych Łowców
"Sny są prawdziwe, dopóki trwają, a czyż my nie żyjemy w snach?".
~Alfred, lord Tennyson

·         s.133 Rozdział szósty Dziwna ziemia
"Nie wolno nam patrzeć na gobliny,
Nie wolno nam kupować ich owoców:
Kto wie, jaka ziemia karmiła
Ich głodny, spragnione korzenie?".
~Christina Rossetti, Targ goblinów

·         s.156 "Obiekty nieożywione rzeczywiście są nieszkodliwe. Ale nie zawsze można to samo powiedzieć o ludziach, którzy ich używają."

·         s.161 Rozdział siódmy Mechaniczna dziewczyna
"Stwórca, który z nicości wywiódł ten świat cały,
Przecz własne swoje twory rozbija w kawały?
Jeśli się nie udały, kogóż za to winić?
Ale dlaczego niszczy, jeśli się udały?".
~Omar Chajjam, Rubajaty (przełożył Andrzej Gawroński)

·         s.179 Rozdział ósmy Camille
"Blade i bezimienne
W jałowych łanach zbóż,
Gną się ku ziemi, senne,
Całą noc, póki z zórz
Nie wzejdzie świt, jak z oków
Rozkuty, z mgieł, obłoków
Oswobodzony, z mroków
Przybyły zastęp dusz".
~Algernon Charles Swinburne, Ogród Persefony (przełożył Stanisław Barańczak)

·         s.203 Rozdział dziewiąty Enklawa
"Aż wyschną głębie wszystkich mórz, do dna,
Aż słońce stopi głaz;
Będę cię kochał, miła, aż do dnia
Gdy biec przestanie czas".
~Robert Burns, Och, moja miła jest jak róży pąk (przełożył Stanisław Barańczak)

·         s.226 Rozdział dziesiąty Bladzi królowie i książęta
"Śmiertelnie bladzi, we śnie wołali
Władcy, Książęta i Rycerze".
~John Keats, La Belle Dame Sans Merci (przełożył Stanisław Barańczak)

·         s.228 "To, co czynię teraz, jest o tyle, tyle piękniejsze od tego, co czyniłem dotychczas. A tam, dokąd idę, znajdę spokój o wiele większy, niż kiedykolwiek doznałem."
~Sydney Carton, Opowieść o dwóch miastach

·         s.251 Rozdział jedenasty Niewiele jest aniołów
"Lecz jesteśmy ludźmi;
Z natury słabi, upadamy nieraz;
Niewielka liczba aniołów na ziemi".
~Szekspir, Henryk VIII (przełożył Leon Ulrich)

·         s.276 Rozdział dwunasty Krew i woda
"U bram ogrodu, blada,
W wieńcu z nasennych ziół,
Stoi ta, co przykłada
Chłodne dłonie do czół;
Od ust miłości słodsze
Jej usta - i kto dotrze
Tu, ten się jej nie oprze,
Gdy smak ten będzie czuł".
~Algernon Charles Swinburne, Ogród Persefony (przełożył Stanisław Barańczak)

·     s.284,285 "Kimkolwiek jesteś, mężczyzną czy kobietą, osobą silną czy słabą, zdrową czy chorą... wszystkie te rzeczy liczą się mniej niż to, co masz w sercu. Jeśli masz duszę wojownika, jesteś wojownikiem. Te inne rzeczy to szkło, które otacza lampę, a ty jesteś światłem w środku.(...) Właśnie w to wierzę."

·         s.295 Rozdział trzynasty Coś mrocznego
"Czasami mniej jesteśmy nieszczęśliwi, kiedy kochana osoba nas oszukuje, niż kiedy nam otworzy oczy".
~François La Rochefoucauls, Maksymy

·        s.308 "Czasami nasze życie zmienia się tak szybko, że za tą zmianą nie nadążają umysły i serca. I kiedy tęsknimy za tym, co było, właśnie wtedy czujemy największy ból."

·         s.310 Rozdział czternasty Most Blackfriars
"Dwadzieścia mostów od Tower do Kew
Chciało wiedzieć to, co rzeka wie".
~Rudyard Kipling, The River's Tale

·         s.330 Rozdział piętnasty Zagraniczne błoto
"Czas, nieposłuszny sokół,
Nie wraca sponad pól
Na naszą dłoń; rozpaczą
Dławione, serca płaczą,
Gdy na swym dnie zobaczą
Nic tylko grząski muł".
~Algernon Charles Swinburne, Ogród Persefony (przełożył Stanisław Barańczak)

·         s.345 Rozdział szesnasty Czar wiążący
"Raz czy dwa razy rzucić kości z kubka,
Na to marnego nie powie nikt słowa,
Ale kto z Grzechem na hazard iść pragnie,
Ten się przed Hańbą w tej grze nie uchowa".
~Oscar Wilde, Ballada o więzieniu w Reading (przełożył Adam Włodek)

·         s.370 Rozdział siedemnasty Wezwać ciemność
"Stara wieża kościelna i ogrodowy mur
Czarne w jesiennym deszczu,
Złowieszczy jęk posępnych wiatrów
Przezywa ciemność".
~Emily Brontë, Stara wieża kościelna

·         s.396 Rozdział osiemnasty Trzydzieści srebrników
"Albo nareszcie - sam Szatan! Ta, można
Sprzedać mu duszę - przy czym w cyrografy
Przemycić taki błąd, że bestia zdrożna
Puści mnie, nie chcąc się przyznać do gafy".
~Robert Browning, Monolog w hiszpańskim klasztorze (przełożył Stanisław Barańczak)

·         s.419 Rozdział dziewiętnasty Boadycea
"Nie zgłębi umysł - dobrze wiem:
Czemuż dobro w nas przeplata się ze złem?
Czemuż miast wiecznego dnia -
Noc między dniem a dniem?".
~Thomas Campion, Grzeczna w rozmowie (przełożył Stanisław Barańczak)

·         s.445 Rozdział dwudziesty Straszny cud
"Każdy zabija kiedyś to, co kocha -
Chcę, aby wszyscy tę prawdę poznali.
Jeden to lepkim pochlebstwem uczyni.
Inny - spojrzeniem, co jak piołun pali.
Tchórz się posłuży wtedy pocałunkiem,
Człowiek odważny - ostrzem zimnej stali".
~Oscar Wilde, Ballada o więzieniu w Reading (przełożył Adam Włodek)

·    s.453 "Milton uważał, że piekło to miasto. (...) Myślę, że w połowie miał rację. Może Londyn to przedsionek piekła, a mu jesteśmy potępionymi duszami, które nie chcą do niego wejść ze strachu, że to, co znajdą po drugiej stronie, będzie jeszcze gorsze od tych okropieństw, które już znają." 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witam :)
Będzie mi miło, gdy odwiedzając tę stronę, zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza.
Pozdrawiam,
Crystal