Jak wiecie, rozpoczęłam haftowanie. Spodobało się ono nie tylko mnie, ale również mojej rodzinie. Napłynęły do mnie prośby o wyszycie tego czy tamtego. Wiecie jak to jest... :)
Skusiłam się aby sprezentować haftowankę pewnemu Finlandczykowi, który zasłużył sobie na to :) Pewnie nie zdziwi Was również fakt, że uwielbia on klasyczne samochody (większość osób mieszkających w Szwecji ma na ich punkcie fioła :))
Oto wiec jest:
Auburn 851 Speedster
Ja wiem, że trudno jest haftem oddać piękno rzeczywiste samochodu. Trudno, bo przecież haft nie jest trójwymiarowy, a nitka nie zawsze jest posłuszna. Sądzę jednak, że najważniejsze rysy i ogólny wizerunek haftu, przypomina oryginał:
Coś pięknego. Mogę tylko pogratulować talentu :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Cieszę się, że spodobało się :)
UsuńSuper ! :)
OdpowiedzUsuńMoje jedyne przygody z nićmi to robienie pluszaków , a zawsze chciałam nauczyć się haftować :)
Haftowanie jest łatwe, ale niezwykle czasochłonne :) Jeśli masz dużo czasu, to bardzo łatwo możesz nauczyć się haftować, a i nie będziesz się przy tym nudzić. Gwarantuję Ci, że czas ucieka nie wiadomo kiedy :)
UsuńNie znam się na hafcie, ale na moje oko wygląda to naprawdę super ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Haft - bardzo prosta sprawa :)
UsuńPrzypomina, jak najbardziej! Piękny haft, zazdroszczę talentu :D
OdpowiedzUsuńCieszę się :)
UsuńHaftu łatwo się nauczyć :)
Podziwiam! I zapał, i talent! :)
OdpowiedzUsuńA Dziękuję :)
Usuń