piątek, 7 sierpnia 2015

Stos 4 - sierpień 2015

  Wybaczcie, że mnie nie było dość długo. Mam nadzieję, że to zrobicie, ponieważ skrycie Wam powiem, że choroby i szpital mnie wybrał, jako kolejną. Życie. :)
  I nie myślcie sobie, że nic nie czytałam. Czekają już na mnie 4 książki, tylko ostatnio albo nie mam ochoty w ogóle pisać, albo nawet siadać przy komputerze. Oprócz tych wyżej wymienionych argumentów, mogę podać jeszcze jeden, a mianowicie to, że rozpoczęłam szkołę, ponieważ w Szwecji rozpoczyna się ją z początkiem sierpnia, przy czym każda szkoła niemal innego dnia.

  I dlatego powracam po nie tak długiej przerwie z czymś najmilszym dla oczu, czyli książkami :)



  Czyż Stephena Kinga nie kojarzą wszyscy? Ja, jak wiecie, bardzo za nim przepadam.
  - "Cztery Pory Roku" to cztery opowiadania na każdą porę roku. Jedno z nich to "Skazani na Shawshank", sądzę, że kojarzą je wszyscy :)

  - "Mroczna Połowa" Dr Jekyll i Mr. Hyde. Pisarz, który publicznie przyznaje się do napisania wielu powieści, wydanych pod pseudonimem. Okazuje się, że jedna połowa jest jestestwa nie daje innym spokojnie żyć.

  - "Marzenia i koszmary" to 25 opowiadań spod ręki Kinga. Z ich opisu zapowiada się nieziemsko ciekawie...

  - "W pół drogi do grobu" - już przeczytane. To jedna z tych, która czeka aż mi się coś zachce :). A tak poważnie, to jest o wampirach i o pół-człowieku pół-wampirzycy. Typowa młodzieżowa książka - jednak ciekawa.

  - "Rok 1984" - to Wy mnie skusiliście, choć wcześniej o niej słyszałam.

 - "Przestrzeń Prawdopodobieństwa" - o podróżach kosmicznych wykorzystujących czarną dziurę jako portale międzygalaktyczne. Właściwie więcej nie wiem, bo przeczytałam tylko drugi tom, pierwszy pomijając.


  - "W gąszczach mroku", "Nocny drapieżca", "Kształt demona" to kolejno 1, 2, 3 tom serii dość raczej nieznanej autorki Amelii Atwater-Rhodes. Opowiada ona również o wampirach, jednak traktuje je jako potwory, nieludzkie istoty, które nie dbają o dobro nikogo innego, prócz własnego. Książki są bardzo przyjemne, w formie pamiętników, typowe dla nastolatek. Mi to jednak nie przeszkadza. Jak fantastyka, to biorę :).

  -"Kraina cienia" i "Dziewiąty klucz" również są z kategorii fantastyki. Jednak głównym elementem nadprzyrodzonym są duchy. Niektóre miłe, a niektóre upierdliwe. Książki również w typie nastolatek, jednak ja mam z nich niezły ubaw, dlatego wkrótce wszystkie będą moje. Książki są zabawne, nie żałosne. Mam nadzieję, że nie zabrzmiało to odpychająco. :)

  -"Kiedy piorun uderza", "Kryptonim 'Kasandra'", "Znak węża". Tom 1, 2, 4. Dlaczego tak? Nie wiem. Tak wyszło. Jednak spokojnie, uzupełnię. Tutaj podobnie jak wcześniej, fantastyka. Dziewczyna zostaje uderzona piorunem i od tej pory potrafi odnaleźć zaginionych ludzi. Ale za to jakie ma przygody... :) Książki są również świetne, Meg Cabot raczej nie zawodzi jako pisarka młodzieżowa.

  Nie jest tego dużo, jednak wierzcie mi, czekałam na nie, jak na szpilkach. Są jeszcze romanse, typowe harlequiny, jednak nie będę tutaj ich uwieczniać. Chodzi bardziej o to, że niewiele osób je lubi. Ja namiętnie w nich poszukuję książek, które nie są warte takiego złego traktowania, ponieważ są harlequinami. Osobiście znam przynajmniej 10 książek wydanych w tym wydawnictwie, które spokojnie mogłyby być wydanie przez AMBER czy inne wydawnictwa, i miałyby wtedy popularność. "Tajemnice Zamku Lochlyre" - to bardziej kryminał niż romans, o pisarzach spotykających się w odludnym zamku, próbujących rozwiązać tajemnicę. "Jutro i na zawsze" - najpiękniejszy romans jaki czytałam. O mężczyźnie, który z powodu burzy przeniósł się do innego wieku i poznał uroczą kobietę. "Zdradliwe Wzgórza" - świetna, świetna.

  A Wy, oceniacie Harlequiny po wydawnictwie? Czy ryzykujecie jak ja? Czytaliście coś, o czym się tu rozpisałam, albo polecacie coś, czego tu nie ma, a powinno? Czekam niecierpliwie na odpowiedź :)

16 komentarzy:

  1. Mnie się King po lekturze jednej jego ksiązki bardzo spodobał, ale jakoś nie mogę zebrac się do zakupienia innych tytułów autora. Kurczę, nie wiem, kiedy to nastąpi, bo znów mi się zapasy książek na półkach powiększają, a jeszcze dołącyz takie spore tomiszcze i na jakiś czas muszę przyhamować z zdobywaniem nowych tytułów... Może we wrześniu...?
    W gąszcach mroku i dalsze tomy mnie zaintrygowało, ale potem się okazało, ze to młodzieżówki... Chyba sobie daruję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja z kupowaniem nie mam problemów :) ponieważ mieszkam w Szwecji i tylko czasem udaje mi się przetransportować paczkę za pośrednictwem przyjaciół, nie wydając 150zł na zagraniczna przesyłkę.
      Co do "W gąszczach mroku", to tu możesz przeczytać fragment i stwierdzić, że jest to owszem książka młodzieżowa, jednak dość nietypowa.

      http://esperazna.blogspot.se/2013/03/w-gaszczach-mroku.html

      Usuń
  2. Współczuję kłopotów ze zdrowiem, ale mam nadzieję, że już wszystko w porządku?
    Co do szkoły to kolejna ciekawostka, bo nie miałam pojęcia, że lekcje zaczynają się już w sierpniu. To znaczy, że wakacje są krótsze, czy zaczynają się wcześniej niż w Polsce? Może pomyśl nad jakimś cyklem blogowym, w którym dzieliłabyś się szwedzką rzeczywistością? :) Sądzę, że to bardzo interesujący temat :)
    A co do zakupów to zazdroszczę Kinga :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już wszystko dobrze :) Choć nie wiem czy idealnie bo codziennie łykam tabletki.
      Wakacje trwają jeden miesiąc to prawda, ale za to jest on płatny ponad 100% i niemal cała Szwecja ma w lipcu wakacje, więc nie dostaniesz się do jakiejś ważnej instytucji, albo będziesz czekać długie dni. A co do roku szkolnego, to w czasie jego trwania ma się tyle dni wolnych, wycieczek, festynów i innych atrakcji, że spokojnie to starcza na sierpień :).
      Myślałam oczywiście nad takim cyklem, jednak aż tak dużo o Szwecji nie wiem :) ale pomyślę bardziej i może coś z tego będzie :)
      Też cieszę się z Kinga, jednak wydania kieszonkowe są takie niewygodne...

      Usuń
    2. Na pewno z każdym dniem będzie coraz lepiej :) O cyklu pomyśl, mnie by takie migawki ze Szwecji interesowały i jestem przekonana, że innych czytelników również :)

      Usuń
    3. Pomyślę więcej :) ale wtedy musiałabym zadać zapytanie, jaką kategorię czy jaki temat kolejno poruszyć, bo czasem nie zdaje sobie sprawy, że coś wiem, dopóki ktoś mnie nie zapyta :)

      Usuń
  3. Szkoła w sierpniu ooo jak inaczej:) A wakacje tylko miesiąc? Czy od czerwca:)? W pół drogi do grobu również na mojej półce - czekam na recenzję i życzę dużo zdrówka i dużo chęci do pisania:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wakacje tylko miesiąc :)
      Zbieram się powoli do pisania :) ale mam nadzieję, że już wkrótce pojawi się coś u mnie :)

      Usuń
  4. Stephen King <3 Chociaż "Cztery pory roku" aż tak bardzo mnie nie zachwyciły jak inne jego książki, ale i tak go uwielbiam :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pisze świetnie i z pomysłem, jednak zawsze znajdzie się coś, co jest lepsze od innego. Jak przeczytam, to opowiem :)

      Usuń
  5. "Rok 1984" mam już trochę czasu na półce i nie mogę się do niego zabrać. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja mam na niego ogromną chęć :) wiele osób mi go polecało, więc chcę wiedzieć, dlaczego :)

      Usuń
  6. Musze się przyznać, że próbowałam czytać Kinga (opowiadania), ale jakoś nie przemawia do mnie styl autora... Pożegnałam się więc z nadzieją, ze przeczytam kiedykolwiek coś od deski do deski jego autorstwa ;)
    Z kolei "W pół drogi do grobu" jest już za mną i wspominam ją całkiem miło,. Druga część mi się średnio podobała, a teraz zbieram się do trzeciej, ale ciężko mi idzie ;)
    Na Orwella mam ochotę, ale na takie powieści trzeba mieć nastrój. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, King ma specyficzny styl pisania i wiadomo, że nie każdemu musi się to podobać. Dlatego wymyślono tyle gatunków :) żeby była różnorodność i dla każdego coś dobrego :)
      Ja też wspominam "W pół..." całkiem miło, jednak spodziewałam się całkowicie czegoś innego.
      Dlatego też Orwell czeka. Pewnie do świąt, kiedy będzie więcej czasu w domu :)

      Usuń
  7. Stosik prezentuje się świetnie! Nie czytałam jeszcze żadnej książki Kinga i normalnie wstyd!!! Powinnam to nadrobić ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak :) Warto sięgnąć po Kinga, pisze niezwykle ciekawie, choć często początki książki się wloką.

      Usuń

Witam :)
Będzie mi miło, gdy odwiedzając tę stronę, zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza.
Pozdrawiam,
Crystal