wtorek, 27 maja 2014

Słońce w kałuży - Ewa Nowacka

tytuł:                           Słońce w kałuży
autor:                          Ewa Nowacka
posiadam od:              -
przeczytana:                27 lutego 2009
tytuł oryginału:              -
data wydania: pierw.: -
                       polsk.:  1995
wydawnictwo:             NaszaKsięgarnia
tłumaczenie:                 -
liczba stron:                 174
ISBN:                         83-1010-320-4
kategoria:                    literatura młodzieżowa
moja ocena:                7/10
seria:                           -


      OPIS
 Książka opowiada o 16-letnim Wojtku i w większości składa się z zapisków, które napisał do dziewczyny, w której się zakochał. Dochodzi do wielu ciekawych wniosków na temat życia i miłości. Pouczająca i mądra książka.

FRAGMENTY
·         „Osobę, którą się kocha trzeba całować; jakby była okazja, to nie zaszkodzi też i coś więcej”
·         „Niekiedy łatwiej się zdobyć na wielki gest, który potomni będą wspominali po wiek wieków, niż na rodzaj codziennej, szarej i nieefektownej odwagi”
·         „Nagle zdaję sobie sprawę, że każde z nas kryje coś przed innymi”
·         „…ale kiedy myślę, wierzę, że istnieje świat całkiem niepodobny do tego, który znam najlepiej. I w tamtym świecie – niepodobnym świecie, może zdarzyć się coś, co naprawdę zdarzyć się nie może”
·         „Nikt nie chce być zwyczajny”
·         „…chodzi o to, że czuję się obcy, niepotrzebny i zupełnie inny niż wszyscy, którzy mnie otaczają”
·     „Przecież tęsknię do niezwykłości. Wstając rano, przychwytuję się na nadziei, że ten właśnie dzień przyniesie coś, czego się nie spodziewam”
·       „Może to deszcz, nie łzy, przecież ja nie płaczę, dlaczego miałbym płakać, kiedy wierzę, bardzo mocno wierzę, że będzie tak, jak sobie wyobrażam”
·         „Jest za dużo osób, które czytają tylko to, co trzeba koniecznie przeczytać”
·         „Gdy jestem sam, wydajesz mi się o stokroć bliższa, niż wtedy, kiedy mogę iść obok ciebie”
·         „Miłość to brak egoizmu”
·         „Z całą pewnością widziałem to mnóstwo razy, ale widzieć, a zobaczyć, to zupełnie coś innego”
·         „Czas kładzie się ciężarem na moich ramionach, czas wyciska na mnie swoją pieczęć”
·         „Mamroczę uparcie swoje, niczym ślepiec o kolorach, chcę wiedzieć, nie znając”
·         „… ale nie mogę znieść tego spojrzenia, które nie widzi i tych słów, które nic nie znaczą”
·         „Przebywałem tam jedynie skrawkiem duszy”
·    „We mgle mijam się z cieniami, ktoś prawie biegnie, chociaż tak ślisko, ktoś inny kroczy statecznie, oni nie mają twarzy, jesteśmy częścią tego wieczoru, a może wcale nas nie ma, ani mnie, ani ich, nie ma niczego…”
·         „…miałem nadzieję, że właśnie dziś coś się zmieni. Nie zmieniło się nic, ale tamto uczucie będzie towarzyszyło mi wiernie – właśnie dziś, za godzinę, za kwadrans, zaraz…”