tytuł: Podwójne życie Sary Thorn
autor: Sophie Weston
przeczytana: 18 lipca 2014
tytuł oryginału: "No Man's Possession"
data wydania: pierw.: 1984
polsk.: 1993
wydawnictwo: Harlequin Enterprises
tłumaczenie: Anna Kalinowska
liczba stron: 158
ISBN: 83-7070-195-7
kategoria: romans
moja ocena: 6/10
seria: Harlequin Romance tom 85
"Wracała do domu przez park uniwersytecki. Było spokojnie, drzewa szumiały, gdzieś w oddali widać było poruszające się figurki graczy w krykieta. Popołudniowe słońce rzucało mozaiki cieni z liści i gałęzi wierzb rosnących na brzegu stawu. Sara poczuła się nagle samotna. Może to dobrze, pomyślała, że wybiorę się na to dzisiejsze wieczorne przyjęcie. Przedtem nie bardzo miała chęć na nie pójść, ale gdy Chris ją zaprosił na schodach szpitala, tuż po przykrej wizycie u doktora Andrewsa, nie była w stanie mu odmówić. Jeden wieczór bez pisania na maszynie nie zrobi różnicy - i tak pewnie nigdy nie będzie jej stać na tę kosztowną operację."
OPIS
Sara
od dziecka marzyła, aby zostać tancerką baletową. Dzięki wytrwałej pracy jej
marzenie się spełniło. Niestety, kontuzja przerywa świetnie zapowiadającą się
karierę. Aby zdobyć pieniądze na operację, dziewczyna przyjmuje ofertę Bena
Cavalliego i rozpoczyna pracę jako sekretarka. Czy powrót na scenę się uda? I
czy znajomość z Benem okaże się tylko epizodem w jej życiu?
MOJA OPINIA
No, nie ma to jak kłótnie, unikanie siebie,
tajemniczość i ciągły gniew. Tego w książce można znaleźć pełno. Niestety. I w
pętli tych zachowań, nagle doprawdy niespodziewanie, wybucha gorąca i
oczywiście wzajemna miłość. Czegóż jednak można oczekiwać po takim króciutkim
romansiku? Jedyną jego zaletą, jak wcześniej wspomniałam, jest oczywiście to,
że jest krótki. Historia jak każda w sumie. Spotkałam lepsze.
FRAGMENTY
·
s.92 "Bezpieczeństwo,
które kupisz za pieniądze, nie jest wcale bezpieczeństwem. W końcu polegać
możemy tylko na zaprzyjaźnionych ludziach - na ich wierze i dobrej woli. A tego
nie dostaniesz za pieniądze."
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Witam :)
Będzie mi miło, gdy odwiedzając tę stronę, zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza.
Pozdrawiam,
Crystal