sobota, 14 czerwca 2014

Lewiatan - Thomas E. Sniegoski


tytuł:                           Lewiatan
autor:                          Thomas E. Sniegoski
posiadam od:               2 lipca 2013
przeczytana:                17 września 2013
tytuł oryginału:            „The Fallen. Leviathan”
data wydania: pierw.:  2003
                      polsk.:  2010
wydawnictwo:            Jaguar
tłumaczenie:               Tomasz Illg
liczba stron:                304
ISBN:                        978-83-7686-030-5
kategoria:                   fantastyka
moja ocena:                2/10
seria:                          Upadli tom 2/4




OPIS
  Spokojne życie Aarona, zwyczajnego nastolatka z całkiem zwyczajnego miasteczka Lynn w stanie Massachusetts wywraca się do góry nogami, gdy w dość burzliwych okolicznościach dowiaduje się, że jest Nefilimem, półczłowiekiem, półaniołem. Aaron początkowo nie dopuszcza do świadomości swego przedziwnego pochodzenia. Ale kiedy bezwzględny Werchiel atakuje jego rodzinę, młodzieniec staje do walki i wyzwala drzemiącą w zakamarkach duszy anielską moc. Aaron wygrywa wprawdzie bitwę, ale nie uniknie ofiar. Giną ukochani rodzice, a na dodatek gwardziści Werchiela porywają Steviego, jego siedmioletniego braciszka.
  Aaron wyrusza w pogoń za dowódcą Straży Anielskiej, w wyprawie towarzyszy mu potężny Kamael, dawny przywódca Potęg, dziś upadły anioł, oraz najwierniejszy przyjaciel – labrador imieniem Gabriel.
  Tropem Aarona podążają pozostający na usługach Werchiela okrutni Orisha. Dochodzi do starcia, podczas którego dzielny Gabriel odnosi dotkliwe rany. Klinika weterynaryjna znajduje się w pobliskim miasteczku, Blithe. Okazuje się, że cicha i spokojna na pozór miejscowość ma swoje tajemnice – od pewnego czasu jego mieszkańcy znikają bezpowrotnie. Znikają też najpierw Kamael, potem nowo poznana lekarz weterynarii, w końcu Gabriel. Aaron udaje się do opuszczonej fabryki łodzi i przywoływany tajemną siłą trafia do podziemnej groty, w której czeka już na niego opętane żądzą władzy nad światem prehistoryczne monstrum. Czy Nefilim ulegnie mocy ułudy, czy też oprze się kłamliwym obietnicom i pokona bestię?
aaaa

MOJA OPINIA
Masakra, katastrofa, beznadzieja, dno... mogłabym jeszcze długo wymieniać cechy tej książki, które trafnie opisują całą jej treść na -10. Jak można sknocić tak dobry potencjał historii i pomysł?! Nie potrafię tego pojąć. Aaron Corbert, jakiś 18-latek jest półaniołem. Oczywiście przecież takie rzeczy dzieją się co dzień, nie? W ogóle zero zaskoczenia, wszystkie fakty akceptuje jakby to był najzwyklejszy kolejny dzień a nie anioły, Lewiatany i gadający w myślach pies. Dosłownie żenada... Nie wiem jak zmusiłam się do przeczytania tego, ale aż siebie podziwiam, że wytrwałam. I to drugi tom już. Aż się załamałam, czytając. Szkoda tylko kasy na coś tak błahego i infantylnego. Książka dosłownie wydaje się napisana w ogóle bez pomysłu, jakby autor wymyślał w biegu, że teraz się wydarzy to, a za chwilę tego to ktoś porwie. Bohaterskie zachowania godne rycerza, oczywiście dotyczą chłopaka nieledwie pełnoletniego. Porażka! Nie polecam nikomu, chyba że ktoś ma 10 lat i nie jest świadom, co to dobra książka... żałuję, że otworzyłam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witam :)
Będzie mi miło, gdy odwiedzając tę stronę, zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza.
Pozdrawiam,
Crystal