czwartek, 12 czerwca 2014

Drax Niszczyciel #1. Upadek na Ziemię - Keith Giffen


tytuł:                           Drax The Destroyer #1
                           Drax Niszczyciel #1. Upadek na                                        Ziemię
autor:                          Keith Giffen
posiadam od:              -
przeczytana:               3 maja 2013
tytuł oryginału:           „Drax The Destroyer #1”
data wydania: pierw.: 28 września 2005
                      polsk.: tłumaczenie autorskie
wydawnictwo:           Marvel
tłumaczenie:               tłumaczenie autorskie
liczba stron:               32
ISBN:                        -
kategoria:                  komiks
moja ocena:              8/10
                                                            seria:                         Drax The Destryer #1/4


MOJA OPINIA
Drax the Destryer #1 Drax Niszczyciel #1 Upadek na Ziemię
Najwięksi zbrodniarze we wszechświecie podróżują statkiem na odległą planetę, do więzienia. W celach strzeżonych polem magnetycznym są świadkami jak ich statek zbacza z kursu i rozbija się o planetę. Gaia, Ziemia dla miejscowych. Ocaleni więźniowie znajdują się w pobliżu małej ludzkiej wioski na Alasce. Są inni, niebezpieczni a ich statek jest doszczętnie zniszczony. Wśród nich znajduje się także postrach wszystkich budzących grozę... Drax. Wskrzeszony o niewyobrażalnej sile... Jak zachowają się przybysze, gdy będą zmuszeni stanąć oko w oko z dokładnymi i niebezpiecznymi ludźmi?

Genialny komiks, barwny i zabawny. Dla każdego fana jest interesującym okazem i budzącym ciekawość epizodem. Drax Niszczyciel to tajemniczy zbrodniarz wszechświata wskrzeszony aby pokonać Thanosa. Osobiście bardzo lubię czytać o wyrzutkach, którzy mają swoją mistyczną misję do wykonania. Komiks Drax The Destroyer idealnie wpasowuje się w tą formę.

FRAGMENTY
·         „- Nie marnuj oddechu, będzie ci potrzebny jak dotrzemy na miejsce. Słyszałem, że tamtejsi klawisze uwielbiają takich twardzieli.
- Wszystkie więzienia są takie same… jak zwał, tak zwał.
- Wypiszę ci to na nagrobku.
- Nie będę miał żadnego, bracie krwi. Odparują mnie.
- Wyparujesz, tak? Jesteś taki pewien, że będą mieli do tego sprzęt?
- Najwyżej zamiast tego wysmażą mnie na popiół i roześlą go do wszystkich, których nienawidzę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witam :)
Będzie mi miło, gdy odwiedzając tę stronę, zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza.
Pozdrawiam,
Crystal