piątek, 13 czerwca 2014

Van Helsing


tytuł:                           Van Helsing. Zabójstwo przy Rue
                           Morgue #1
                           na podstawie filmu Motion Picture „Van Helsing” do
                                  którego scenariusz napisał Stephen Sommers
autor:                         Opowiadanie – Joshua Dysart
                           Rysunki – J. Alexander
posiadam od:               -
przeczytana:               22 maja 2013
tytuł oryginału:            „Van Helsing: From Beneath the Rue Morgue”
data wydania: pierw.:  kwiecień 2004
                      polsk.:  tłumaczenie autorskie
wydawnictwo:            Dark Horse Comics
tłumaczenie:               tłumaczenie autorskie
liczba stron:                32
ISBN:                        -
kategoria:                 komiks
             moja ocena:                8/10
             seria:                          -


ZAWARTOŚĆ ZBIORU
Opowiadanie – Joshua Dysart
Rysunki – J. Alexander
Litery – Michael Heisler
Zdjęcie na okładce – Keith Wood
Projektant – David Nestelle
Asystent redaktora – Matt Dryer
Redaktor – Scott Allie
Wydawca – Mike Richardson

OPIS
  Krótki epizod z historii łowcy potworów, Van Helsinga, dzieje się to po walce z Hyde’em a przed wyruszeniem do Transylwanii. Po zabiciu Hyde’a, Van Helsing musi się ukrywać przed chcącą go zlinczować ludnością. Niestety nie będzie mu dane odpocząć, wpadnie na trop niewidzialnej istoty i doktora Moreau. Ta rozgrywka rozstrzygnie się głęboko pod ulicami Paryża.

MOJA OPINIA
  „Van Helsing”, zarówno film, książka jak i komiks, mają coś takiego w sobie, co urzeka i ciekawi. W każdym razie ja mam takie odczucie. Komiks pokazuje kolejną przygodę, najeżoną niebezpieczeństwami, w której to, słynny łowca potworów i unicestwiasz wszelkiego zła, musi pokazać co potrafi i jak daleko może zaprowadzić go ciekawość, odwaga i brak strachu. Van Helsing w swojej oryginalności posiada cechę wyczuwania zła w istotach. To powoduje, że jest tak skutecznym łowcą. Komiks bardzo przypadł mi do gustu. Może odrobinę za krótki, ale jak wiadomo, to nie ilość słów się liczy, a jakość J.

FRAGMENTY
·         „Przez chwilę poczułem tego zapach. Pochodził z kanałów. Ruszyłem w pogoń. Miałbym ochotę na boku retorycznie zapytać się osoby czytającej mój raport… Dlaczego potwory nigdy nie uciekają do sklepów z gorsetami?”

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witam :)
Będzie mi miło, gdy odwiedzając tę stronę, zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza.
Pozdrawiam,
Crystal