tytuł: Głębiej
autor: Roderick Gordon & Brian Williams
posiadam od: 19 stycznia 2014
przeczytana: 25 maja 2014
tytuł oryginału: „Deeper”
data wydania: pierw.: 2008
polsk.: 2012
wydawnictwo: Wilga
tłumaczenie: Janusz Ochab
liczba stron: 650
ISBN: 978-83-259-0013-7
kategoria: literatura młodzieżowa/fantastyka
moja ocena: 8/10
seria: Tunele tom 2/6
OPIS
„Tunele. Głębiej” to kontynuacja mrożących
krew w żyłach przygód Willa i Chestera. Chłopcy docierają do Głębi, gdzie
czekają ich nowe, dramatyczne wyzwania. Walcząc o przetrwanie w ciemnościach
Wielkiej Równiny, odkrywają przerażający spisek Styksów, który jest wymierzony
przeciwko światu Górnoziemców.
Czy może być jeszcze mroczniej i
niebezpieczniej?
MOJA OPINIA
Z tą książką nie poszło mi tak łatwo, jak z częścią poprzednią, a zasługą tego była bardzo duża liczba stron oraz fragmenty, które wydawały mi się nudne. Całokształt jednak wypadł bardzo przyzwoicie.
Dalsze przygody Cala, Willa i Elliott czasem przyprawiają o gęsią skórkę i są iście niebezpieczne. Trzeba przyznać, że autorzy mieli szerokie pojęcie o tym, co tworzą i przygotowali się do tego ze szczegółami. Żeby pisać przez 600 stron o tunelach i nie stać się nudnym i przewidywalnym – po prostu trzeba potrafić. Bardzo podobała mi się postawa Elliott i jej niezwykle bystre myślenie, które uratowało głównych bohaterów z wielu opresji. I książka z każdą stroną pokazuje, że nie należy wierzyć w każde jej pierwsze słowo. Okazać się może bowiem często, że prawda jest inna, należy jedynie do niej dotrzeć, poprzez czytanie.
Polecam ogromnie dla każdego czytelnika lubującego się architekturą czy fantastyką. Książka, która wybija się ponad prymitywne fantasy. J
FRAGMENTY
·
s.5 „Gdym
posłuchał, usłyszałem;
Młoty
biją bez wytchnienia
Z
mocą, która pałac nowy
W
proch i pył na powrót zmienia.
Inne
młoty, ciche młoty
Młoty
czasu i zniszczenia.”
~Ralph Hodgson (1871-1962) „Młoty”
·
s.168 „…jeśli
coś wydaje się zbyt dobre, by było prawdziwe, to niemal na pewno prawdziwe nie
jest.”
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Witam :)
Będzie mi miło, gdy odwiedzając tę stronę, zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza.
Pozdrawiam,
Crystal