tytuł: Assassin’s Creed: Bractwo
autor: Oliver Bowden
posiadam od: 31 października 2013
przeczytana: 1 maja 2014
tytuł oryginału: „Assassin’s Creed: Brotherhood”
data wydania: pierw.: 2010
polsk.: 2011
wydawnictwo: Insignis
tłumaczenie: Przemysław Bieliński
liczba stron: 464
ISBN: 978-83-61428-37-4
kategoria: fantastyka
moja ocena: 7/10
seria: Assassin’s Creed tom 2/5
OPIS
WYRUSZĘ DO CZARNEGO SERCA ZEPSUCIA IMPERIUM, BY
ZETRZEĆ W PROCH MOICH
WROGÓW.
ALE RZYMU NIE ZBUDOWANO W JEDEN DZIEŃ I NIE ODBUDUJE
GO SAMOTNY ASASYN.
JESTEM EZIO AUDITORE DA FIRENZE.
OTO MOJE BRACTWO.
Rzym, niegdyś potężny, dziś leży w ruinach. W
mieście pleni się cierpienie i nędza; jego obywatele żyją w strachu przed
bezlitosną rodziną Borgiów. Tylko jeden człowiek może ich uwolnić spod jarzma
tyranii - Ezio Auditore, mistrz asasynów.
By sprostać wyzwaniu, Ezio będzie musiał użyć
wszystkich swoich sił. Cesare Borgia, człowiek jeszcze bardziej niegodziwy i groźby
niż jego ojciec, papież, nie spocznie, póki nie podbije całej Italii. A w tak
zdradzieckich czasach intrygi czają się wszędzie, nawet w szeregach samego
Bractwa...
MOJA OPINIA
Szczerze mówiąc, dzieło to nie urzekło mnie swoją świeżością, pomysłami czy też elokwencją. Wszystko to znalazłam już we wcześniejszym tomie. Mnóstwo zabijania, żądzy władzy i zemsty. Gdy wszyscy w okół, dwie strony - zła i dobra, zabijają się wzajemnie, skąd wiadomo, która z nich jest dobra? Czy w imię większego dobra można popełniać mniejsze zła? Jeśli ta książka jest tylko i wyłącznie na podstawie gry, to ok. Jeśli natomiast wszystko to jest wizją autora - przesadził. Jeśli książka ma być dobra, musi mieć w sobie umiarkowaną ilość zwrotów akcji i przewidywalnych momentów. Gdy jednego z tych pierwiastków jest za dużo, książka staje się męcząca. I taka właśnie ona dla mnie była. To przykra opinia, ale takie odniosłam wrażenie, czytając.
Coś wspaniałego, jeśli kochasz gry akcji i fikcję, sceny walki i dużo okrucieństwa - dla ciebie książka "Assassin's Creed: Bractwo".
FRAGMENTY
·
s.13 Część pierwsza
„Zapewne, nie można jeszcze nazwać dzielnością
mordowania obywateli, zdradzania przyjaciół, braku wierności, człowieczeństwa i
bogobojności; takimi sposobami można zdobyć władzę, ale nie chwałę.”
~Niccolò Machiavelli, „Książę”
·
s.23 „- Nie
toczymy bowiem walki przeciw krwi i ciału (…) lecz przeciw Zwierzchnościom,
przeciw Władzom, przeciw rządom świata tych ciemności, przeciw pierwiastkom
duchowym zła na wyżynach niebieskich. Dlatego weźcie na siebie pełną zbroję
Bożą, abyście w dzień zły zdołali się przeciwstawić i ostać, zwalczywszy
wszystko.”
·
s.246 „Niezasłużone
rozkosze prowadzą do upadku.”
·
s.357 Część druga
„Wszystko jest dozwolone. Nic nie jest prawdą.”
~„Dogma Sicarii, I, i.”
·
s.435 Część trzecia
„Oto ostatni wiek proroczej pieśni. Czas porodził i
rozpoczyna się od nowa wielkie następstwo epok. Dziewica Sprawiedliwość
powraca, by zamieszkać między nami, i Saturn jak dawniej zasiada na tronie.
Pierworodny Nowej Ery zmierza już z wysokich niebios na ziemię.”
~Wergiliusz, „Bukoliki”, Ekloga IV.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Witam :)
Będzie mi miło, gdy odwiedzając tę stronę, zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza.
Pozdrawiam,
Crystal