sobota, 14 czerwca 2014

Dżuma - Albert Camus


tytuł:                           Dżuma
autor:                          Albert Camus
posiadam od:               -
przeczytana:               20 listopada 2013
tytuł oryginału:            „La Peste”
data wydania: pierw.:  1947
                      polsk.:  1997
wydawnictwo:            Państwowy Instytut Wydawniczy
tłumaczenie:               Joanna Guze
liczba stron:                200
ISBN:                        83-06-02466-4
kategoria:                   literatura współczesna
moja ocena:                8/10
seria:                                  




OPIS
  Metaforyczny obraz świata walczącego ze złem, którego symbolem jest tytułowa dżuma, pustosząca Oran w 194... roku. Wybuch epidemii wywołuje różne reakcje u mieszkańców, jednak stopniowo uznają słuszność postępowania doktora Rieux, który od początku aktywnie walczy z zarazą, uznając to za swój obowiązek jako człowieka i lekarza.

FRAGMENTY
·         s.5 „Jest rzeczą równie rozsądną ukazać jakiś rodzaj uwięzienia przez inny, jak ukazać coś, co istnieje rzeczywiście, przez coś innego, co nie istnieje.”
~Daniel Defoe

·         s.86 „…skoro jednak śmierć ustanawia porządek świata, może lepiej jest dla Boga, że nie wierzy się w niego i walczy ze wszystkich sił ze śmiercią, nie wznosząc oczy ku temu niebu, gdzie on milczy.”

·    s.171 „…świat bez miłości jest martwym światem i zawsze przychodzi godzina, kiedy zmęczony więzieniami, pracą i odwagą błaga o twarz jakiejś istoty i o serce olśnione czułością.”

·         s.200 „Wiedział bowiem to, czego nie wiedział ten radosny tłum i co można przeczytać w książkach, że bakcyl dżumy nigdy nie umiera i nie znika, że może przez dziesiątki lat pozostać uśpiony w meblach i bieliźnie, że czeka cierpliwie w pokojach, w piwnicach, w kufrach, w chustkach i w papierach, i że nadejdzie być może dzień, kiedy na nieszczęście ludzi i dla ich nauki dżuma obudzi swe szczury i pośle je, by umierały w szczęśliwym mieście.”

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witam :)
Będzie mi miło, gdy odwiedzając tę stronę, zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza.
Pozdrawiam,
Crystal