tytuł: ARS MAGICA
autor: Nerea Riesco
posiadam od: 14 września 2012
przeczytana: 26 kwietnia 2013
tytuł oryginału: „ARS MAGICA”
data wydania: pierw.: 2007
polsk.: 2009
wydawnictwo: Albatros
tłumaczenie: Teresa Gruszecka-Loiselet
liczba stron: 464
ISBN: 978-83-7359-836-2 (oprawa twarda)
978-83-7359-835-5 (oprawa miękka)
kategoria: historyczna
moja ocena: 6/10
seria: Historyczna [Albatros]
OPIS
W 1610 roku przed trybunałem hiszpańskiej
inkwizycji w Logroño stanęło ponad 50 osób oskarżonych o czary. Jedenaścioro z
nich spłonęło na stosie podczas wielkiego autodafe. Wkrótce potem król Filip
III wydał edykt łaski, by zachęcić ludność do pojednania się z Kościołem.
Wydarzenia te są osnową pełnej dramatycznych zwrotów akcji powieści Nerei
Riesco „ARS MAGICA”, w której nierozerwalnie splatają się ze sobą historia, magia
i fikcja literacka. Ksiązki, dzięki której poznamy zaklęcia z różnych dziedzin
życia, dowiemy się jak sporządzić „Filtr miłości”, jak się odkochać, jak
odczynić złe uroki.
MOJA OPINIA
Demon w Bogu?
Czary, zaklęcia, uroki i strach, to coś, co ludzi porusza – jednych przeraża, innych zaś fascynuje. Pojęcia znane od dawien dawna i zakwalifikowane do tych złych, ponieważ, wg ludzi, obezwładniają ich, manipulują oraz kuszą.
Zło – dobro? Gdzie granica? Co jest rzeczywistością, a co barwną ułudą dla oczu? Tego bardzo łatwo można dowiedzieć się z książki Nerei Riesco „ARS MAGICA”.
Autorka jest hiszpańską dziennikarką, która w sposób realny ukazała XVII wieczną Hiszpanię pod kątem bojaźni wobec czarownic. Całą akcję książki posortowała na rozdziały, z których dowiedzieć się można, m.in. jak rzucić na kogoś urok bądź jak wykonać talizman chroniący od niebezpieczeństw.
Bohaterów można podzielić na postacie pozytywne oraz, pamiętając, że gdzie dobro tam i zło, na postacie negatywne.
Pozytywne:
Główną bohaterką książki jest Mayo de Labastide d’Armagnac – wierząca, że jest niechcianą córką diabła oraz ziemskiej kobiety. Oprócz Mayo można wyróżnić także: Alonso de Salazara y Fríasa – inkwizytora, jego dwóch pomocników: Íñigo de Maestu i brata Domingo de Sardo. Rolę pozytywnych męczenników odgrywają: Juana de Sauri – świadek w sprawie o czasy oraz Ederra – opiekunka Mayo.
Negatywne:
Można tu wymienić oczywiście spiskujących Don Rodrigo Calderóna i księcia Lermę.
Losy wyżej wymienionych bohaterów mieszają się ze sobą, jak na spójną książkę przystało. Pomimo że to Mayo jest główną bohaterką, nie jest ona narratorką całej książki. Każde z bohaterów pełni tę rolę, przez co można poznać ich uczucia, emocje oraz myśli.
W książce znajduje się również wiele przepisów (?zaklęć?), upiększających życie codzienne, np. jak usunąć brodawki, które opatrznie brane są za czarną magię.
Ukazana w książce XVII wieczna Hiszpania jest obrazem gehenny. Chaos, ogromny strach i głębokie wewnętrzne rozdarcie pomiędzy oskarżeniami o czary a prawdomównością, to codzienne troski jakie dotykają mieszkańców.
Chaos – kto jest czarownikiem, a kto nim nie jest?
Strach – czy dzisiaj to właśnie mnie posądzą o czary bezpodstawnie?
Wewnętrzne rozdarcie – znam żonę od lat, przez 30 wiosen sypiała obok mnie w łóżku, nie może być przecież czarownicą…
Całe to zło jest oczywiście sprawką Szatana (bo wiadomo powszechnie, że czarownice właśnie od niego otrzymują swą moc), więc co zrobić aby się od niego ustrzec? Ślepo wierzyć w Boga (co nie jest koniecznie złe) oraz w ludzi głoszących kłamliwie jego Słowo: kardynałów, księży, braci zakonnych.
W ten oto sposób, sąsiad na nie lubianego sąsiada, żona na zdradzającego męża, siostra na znienawidzoną siostrę, donoszono jakoby oskarżani byli winni współpracy z diabłem. Księża jakże ochoczo głosili, że taki grzech może oczyścić jedynie ogień. Tak więc niewinnych torturowano a następnie palono na publicznych stosach, dając innym wyznawcom Szatana przestrogę, a donosiciele obrastali w chwałę jak w tłuszcz.
Wśród ogromu tego bałaganu znalazł się jednak pewien człowiek, inkwizytor Salazar, który z ramienia edyktu łaski, przesłuchiwał winnych i niewinnych „czarowników”. Zadawał sobie przy tym pytanie: skoro istnieje tyle wiedźm paktujących z diabłem, czemu dotąd go nie wiedziałem? Ułaskawiając ludzi prowadzi on prywatne śledztwo, które ma dać jego znękanemu sercu odpowiedź na pytania, których ludzie nie zadają, bo ślepo wierzą…
Wierzą komu? Księżą, kardynałom i zakonnikom.
Wierzą dlaczego? Bo oni głoszą „dobre” Słowo Boże potępiając Szatana.
Paradoksem tej książki jest to, że Mayo, jej główna bohaterka, jest córką diabła, a czyni wyłącznie dobro dla bliźnich. Tak została wychowana i wierzy całym sercem w słuszność tego, co robi.
Jak więc możliwe jest to, że osoba, która powinna być złem wcielonym, jest w istocie pozytywnym charakterem?
Wiara ludzi, którzy nie potrafią pogodzić się ze swymi niedoskonałościami, opiera się na oskarżaniu innych. Jeśli nie potrafią oni pogodzić się ze swym losem, zrzucają winę na obcych, a tymi obcymi są właśnie czarownicy i wiedźmy. Ludzie sami nigdy nie myśleli by w ten sposób, gdyby nie to, że Ci sprawiedliwi i pełni gorliwej wiary księża, wmawiają im, że całe zło, które ich spotyka jest sprawką Szatana. Ówcześni ludzie, zdają się nie mieć pojęcia, że człowiek sam w sobie jest aniołem cierpiącym katusze, jak i katem te męki zadającym.
Na taką społeczność nie ma leku, jak pokazuje Nerea Riesco, ponieważ ci, którzy z powołania powinni dodawać nam otuchy i przynosić spokój duszy, chwalić każdy poranek, w rzeczywistości układają nas według własnej woli.
Książka „ARS MAGICA” jest jak pomocna dłoń, gdy oczy przesłania nam czarna opaska kłamstw. Pokazuje, że właściwą drogę może wybrać dla siebie każdy człowiek i nie musi ona być narzucona.
Pozytywy książki: - zamknięta akcja, spójność wydarzeń
- ośmieszenie kultu wiedź
- wątek miłosny
- morał
- historyczne dowody zaistniałej sytuacji
Negatywy książki: - brak wciągającej, wartkiej akcji
Reasumując, książka dobra dla każdego historyka i fanów historii czarownictwa na terenach XVII Hiszpanii.
Diabeł w Bogu?
Nie. W chciwości, zuchwałości, wyobraźni. W człowieku. I od każdego indywidualnie zależy na ile temu złu pozwoli zapanować nad sobą.
FRAGMENTY
·
s.7 ~Paracelsus
„Magia jest mądrością, jest świadomym
użyciem sił duchowych dla wywołania zjawisk widzialnych lub namacalnych,
rzeczywistych lub ułudnych; jest dobroczynnym wykorzystaniem siły woli, miłości
i wyobraźni. Jest najpotężniejszą siłą ludzkiego umysłu użytą w imię dobra.
Magia to nie czary.
·
s.46,47 „Osoby
zmarłe w dziwnych okolicznościach są, same w sobie, ogromną zagadką, którą
trzeba zinterpretować. Są jak otwarte księgi, zapisane szyfrem i jeśli nikt ich
nie odczyta, zabierają do grobu swój sekret, który mógłby nadać pełniejszy sens
ich istnieniu. A możliwe, że także i naszemu”.
·
s.76 „Niewątpliwie
najgorzej jest bać się strachu, cierpień z obawy przed cierpieniem i zyskać
taką niezależność, że nie potrzebuje się już nikogo.”
·
s.274 „…powiadają,
że czerwone wino pomaga zebrać myśli i największym niemowom daje dar słowa.”
·
s.335,336 „Smutny
jest los człowieka, który się nigdy nie zakochał!”
·
s.339 Nigdy
szczęście nie było mi dane,
ptaku podniebny, glisto ziemska.
Proponuję ci zamianę,
o, słońce nocy, nowy księżycu.
Weź moje zniewolone serce,
a daj mi spokój ogniska.
·
s.455 „’Nigdy’
jest słowem zbyt kategorycznym, aby coś oznaczać. Nikt nie wie na pewno, ile
trwa ‘nigdy’. Nie martw się, czas wszystko ureguluje.”
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Witam :)
Będzie mi miło, gdy odwiedzając tę stronę, zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza.
Pozdrawiam,
Crystal