sobota, 14 czerwca 2014

Raj utracony - Thomas E. Sniegoski


tytuł:                           Raj utracony
autor:                          Thomas E. Sniegoski
posiadam od:               2 lipca 2013
przeczytana:                21 października 2013
tytuł oryginału:            "The Fallen. Aerie"
data wydania: pierw.:  2003
                      polsk.:  2011
wydawnictwo:            Jaguar S.J.
tłumaczenie:               Tomasz Illg
liczba stron:                360
ISBN:                        978-83-7686-040-4
kategoria:                   fantastyka / literatura młodzieżowa
moja ocena:                5/10
seria:                          Upadli tom 3/4




OPIS
  Osiemnastoletni Aaron jest Nefilimem - dzieckiem mrocznego anioła i śmiertelnej kobiety. Jest również Wybrańcem, ostatnią nadzieją upadłych na Boskie przebaczenie... I wrogiem numer jeden dowódcy Potęg, bezlitosnego Werchiela.

  Odnalazłszy bezpieczną przystań w Aerie, ostatniej enklawie, w której upadli aniołowie żyją obok Nefilimów, Aaron uczy się kontrolować drzemiącą w nim moc. Kiedy jednak dowiaduje się, że Werchiel porwał jego ukochaną Vilmę, porzuca schronienie i wyrusza dziewczynie na ratunek. Nie wie, że Potęgi zastawiły na niego pułapkę, a jego misja ratunkowa może zakończyć się zagładą całego Aerie.

MOJA OPINIA
  No cóż, lepiej niż poprzednie, ale też nie to, co można sobie wyobrażać. Chciałabym przeczytać tu idealny opis walki, anioła w czasie metamorfozy, a nie jeden zwrot 'zmienił się'. To słabe. Pies, który jest nadzwyczaj inteligentny głównie myśli o jedzeniu, oczywiście nie mogę ominąć przy jego temacie chęci poświęcenia życia za swego najdroższego przyjaciela Aarona. Moim zdaniem by być czytelnikiem, którego zdanie może się choć trochę liczyć wśród opinii publicznej, trzeba przeczytać 100 dobrych książek i 100 złych. Książka pt. "Raj utracony" należy zdecydowanie do tych słabych. Jedynie zmarnowany czas.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witam :)
Będzie mi miło, gdy odwiedzając tę stronę, zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza.
Pozdrawiam,
Crystal