Gorąca wiadomość - Fern Michaels

tytuł:                           Gorąca wiadomość
autor:                          Fern Michaels (napr. Mary Ruth Kuczkir)
posiadam od:              11 września 2012
przeczytana:               6 listopada 2012
tytuł oryginału:           „The Scoop”
data wydania: pierw.: 2009
                       polsk.: lipiec 2012
wydawnictwo:           BELLONA
tłumaczenie:               Dorota Strukowska
liczba stron:               334
ISBN:                        978-83-11-12338-0
kategoria:                   literatura współczesna
moja ocena:               7/10
seria:                          Matki chrzestne t. 1/3

OPIS

  Pełna humoru, ciepła i intrygi opowieść o nieprawdopodobnych kobietach – przygodach czterech młodych duchem, ale dojrzałych kobiet. Z równym powodzeniem stawiają czoło przestępcom i huraganowi – jak i nieszczęśliwym związkom, nadwadze, fobii – oraz setkom codziennych życiowych kłopotów.

 Spotkanie po latach wywraca na opak dotychczasowe życie bohaterek. Odtąd wkraczają w świat sensacji, wielkich pieniędzy, hollywoodzkich sław i zagadek kryminalnych.

MOJA OPINIA

  Książka bardzo przyjemna, spokojna, powiedziałabym nawet 'melodyjna'. Posiada swój własny inny humor i pocieszenia oraz mądrości, które ukazują prawdziwe zdarzenia. Jest to pierwszy tom, więc z niecierpliwością czekam na wydawniczą kontynuację, pragnąc poznać czy w końcu plany starszej, pełnej werwy i wdzięku kobiety, okażą się niesamowitym przedsięwzięciem czy też niewypałem. Jestem pod pozytywnym wrażeniem lekkości tej książki. I z czystym sercem mogę ją polecić osobom w każdym możliwym wieku :)

FRAGMENTY

·         s.133 „… jak to mówią: przeszłość to dopiero początek.”

·         s.188 „Różnorodność dodaje życiu smaku.”

·   s.194,195 „Myślę, że najwyższy czas, żebyś się pozbierała, przestała polegać na innych ludziach, zwłaszcza mężczyznach, i wyrzuciła do kosza swoje codzienne zaproszenie na swój własny cholerny bal z użalaniem się nad sobą.”

·         s.204 „Złe czasy nie trwają wiecznie. Racja?”

·         s.242 „Och, ucisz się serce.”