tytuł: Dobry początek
autor: David Nicholls
posiadam od: 19 listopada 2012
przeczytana: 11 maja 2013
tytuł oryginału: „Starter for ten”
data wydania: pierw.: 2003
polsk.: 2012
wydawnictwo: Wielka Litera
tłumaczenie: Mira Czarnecka
liczba stron: 496
ISBN: 978-83-63387-21-1
kategoria: literatura współczesna
moja ocena: 7/10
seria: -
OPIS
PYYTANIE: Czego kobieta
oczekuje od mężczyzny?
ODPOWIEDŹ: Szczegółowej
wiedzy na każdy temat, oczywiście.
Brian Jackson wierzy w to, że uczestnictwo w
popularnym turnieju wiedzy pomoże mu zdobyć serce uniwersyteckiej piękności
Alice Harbinson. Plan nawet mógłby się powieść, gdyby nie jego wrodzone
szczęście do… pecha. Najpierw feralne eliminacje, potem niefortunnie ulokowane
uczucia i wreszcie finałowa kompromitacja.
Brian poczuł na własnej skórze, że wiedza to
nie mądrość, zauroczenie to nie prawdziwa miłość, a dobry początek nie
gwarantuje happy endu.
„Postanawiam, że moją strategią na jutro będzie bycie jak najmniejszym
dupkiem. Nie przyjdzie mi to łatwo, ale jest absolutnie konieczne. Musi
przecież zobaczyć moje prawdziwe ja. Problem w tym, że zaczynam podejrzewać, iż
przekonanie, że gdzieś obok istnieje ten mądry, inteligentny, zabawny, miły i
dzielny facet, może być błędne. To jak z Yeti; jeżeli nikt nigdy go nie
widział, jak ma uwierzyć, że on w ogóle istnieje?”
MOJA OPINIA
Nigdy nie sądziłam, że jakaś książka, która się głośno reklamuje, może mnie naprawdę rozbawić. Z reguły te, które najgłośniej krzyczą są warte umiarkowanej uwagi. „Dobry początek” to książka, która może nie wzrusza do łez, nie pozwala tarzać się po dywanie ze śmiechu, wynikającego z jej treści, jednak ma coś, co czyni ją urokliwą. Piszę uczciwie, że można się przy niej uśmiechać i zdobyć dużo wiedzy, jednak pozostawia wiele do życzenia fakt, że tę wiedzę posiada nieledwie dziewiętnastolatek. Odrobinę mnie to zszokowało, bo sama jestem w tym wieku, a na pytania zadawane tam, znałabym odpowiedzi może 3, 4. Nie jest to oczywiście wadą książki, to po prostu coś, co nie do końca wpasowuje się w schemat całości utworu. Największym plusem książki „Dobry początek” jest sposób w jaki jest napisana. Jak opisuje sytuacje narrator. Dystans, swoboda i humor to coś, z czego książka może być dumna. I sądzę nawet, że autor w sposób bardzo rzeczywisty opisał życie studenta. Widzę, że Amerykanin, czy Polak, każdy student jest taki sam. Godna pozycja dla każdego, kto szuka rozluźnienia i rozbawienia, a przede wszystkim dla łowców ciekawostek.
FRAGMENTY
·
s.7 Runda pierwsza: ~E.M. Forster, „Howards End”
„Doskonale
znała ten typ – niejasne ambicje,
wewnętrzne
zakłamanie, powierzchowna
znajomość
oglądanych z zewnątrz książek…”
· s.10 „…przekonanie,
że można zmierzyć inteligencję poprzez jakiś śmieszny, przestarzały system
egzaminów pisemnych, jest najzwyczajniej w świecie śmieszne.”
·
s.101 Runda druga: ~Charles Dickens, „Wielkie nadzieje”
„On nazywa walety ‘chłopakami’ – rzuciła Estella
Wzgardliwie, zanim jeszcze skończyliśmy pierwszą
partię”.
·
s.136,137 ~Billy
Brag, „A New England”
„Widziałem wczoraj wieczorem dwie spadające gwiazdy
Wypowiedziałem życzenie, lecz to były tylko kosmiczne
pojazdy
To źle, gdy chcemy, żeby satelity spełniały nasze
marzenia
Kochaj mnie, czy nie znasz moje pragnienia?”
·
s.263 Runda trzecia: ~Evelyn Waugh, „Znowu w Brideshead”
„Bardzo mi przykro – odezwał się po pewnym
czasie Sebastian – wydaje mi się, że nie byłem
najgrzeczniejszy dzisiejszego popołudnia.
Brideshead często tak na mnie działa…”
·
s.379 Runda czwarta: ~F. Scott Fitzgerald, „Czuła jest noc”
„Rosemary wstała, wychyliła się i powiedziała to,
co odczuwała najszczerzej:
- O, jacy z nas aktorzy – oboje nimi jesteśmy.”
·
s.433 Runda końcowa: ~Charles Dickens, „Wielkie nadzieje”
„- Nic o niej nie mówisz – zauważyła nagle miss
Havisham – ona wymyśla ci brzydkimi słowami, a tyś dotychczas nie powiedział,
co też o niej myślisz.
- Nie mam ochoty tego powiedzieć – wyjąkałem.
- Szepnij mi na ucho – zaproponowała miss Havisham,
pochylając się ku mnie.
- Zdaje mi się, że jest bardzo dumna – wyszeptałem.
- I nic więcej?
- Myślę, że jest bardzo ładna.
- I co jeszcze?
- Myślę, że chciałbym wrócić do domu…
- …Pójdziesz wkrótce – obiecała miss Havisham – a
teraz dograj partię.”
·
s.479 Epilog
~Alexander Pope, „Wiersz o krytyce”
„Mędrek niedokończony śmieszne jest stworzenie.
Pij obficie lub nie mąć wody w Hipokrenie.
Gdy jej z wierzchu skosztujesz, w głowie ci zakręci,
Wytrzeźwiejesz, nie tracąc w popijaniu chęci.”
~Kate Bush, „Oberwane chmury”, „Psy miłości”
„Och, po prostu wiem,
Że zdarzy się coś dobrego.
I nie wiem kiedy,
Ale wierzę, że będzie dobrze.”
ZACZERPNIĘTE Z KSIĄŻKI – Dobry początek
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Witam :)
Będzie mi miło, gdy odwiedzając tę stronę, zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza.
Pozdrawiam,
Crystal